Bardzo wiele osób boi się sadzić pnącza w pobliżu elewacji budynków. Zupełnie niesłusznie. Mają one wiele zalet:
podnoszą estetykę otoczenia
oczyszczają powietrze
wykazują zdolności do biofiltracji
redukują hałas i wibracje
zwiększają bioróżnorodność
intensyfikują obieg wody
redukują efekt miejskiej wyspy ciepła
wpływają na temperaturę budynku
chronią elewację
Czy potrzeba więcej argumentów? Chyba nie.
Jednym z lepszych rozwiązań do posadzenia na budynku jest winobluszcz trójklapowy, który nie potrzebuje żadnego stelażu aby wspinać się na budynki. Wytwarza specjalne przylgi, dzięki którym może ściśle zrosnąć się ze ścianą. Podobnie zachowa się bluszcz pospolity. Są także pnącza, którym trzeba pomóc jak winobluszcz pięciolistkowy, milin amerykański, glicynia, powojniki itd. Warto jednak takie pnącza posadzić. W naszej szkółce pnącza zostały posadzone na starym budynku, w którym kiedyś mieściły się stajnie, a teraz są magazyny. Posadzone tutaj winobluszcze trójklapowe z pewnością przyczyniły się do osuszenia ścian tych starych budynków. Tak więc nie bójmy się pnączy